W świecie kart Tarota, intuicji i duchowych odkryć – wywiad z Wojciechem Artemisem
Tarot to dla wielu ludzi tajemniczy świat pełen symboli, intuicyjnych wskazówek i odpowiedzi na pytania, które czasem trudno znaleźć w codziennym, racjonalnym życiu. Jednak za każdą talią kart stoi człowiek, który potrafi nadać tym przekazom głos i sens. Jedną z takich osób jest Wojciech Artemis – tarocista, rytualista i pasjonat ezoteryki. Jak sam mówi:
Tarot to nie tylko narzędzie wróżebne, ale również sposób na odkrywanie siebie i pracy z energią.
W pierwszej części wywiadu dowiemy się więcej o Wojtku i jego sposobie pracy z kartami. Skąd wzięła się jego pasja? Jak wyglądała jego pierwsza przygoda z kartami? I jak Tarot zmienił jego życie? Zapraszam Cię w magiczną podróż, która odkryje przed Tobą kulisy pracy z tarotem i pozwoli spojrzeć na karty z zupełnie nowej perspektywy.
Jak zaczęła się Twoja przygoda z Tarotem? Czy to było nagłe odkrycie, czy nazwałbyś to procesem?
Moja przygoda z kartami rozpoczęła się już w dzieciństwie. Myślę, że można określić ją jako nagłe odkrycie. Od najmłodszych lat czułem, że odbieram świat inaczej niż moi rówieśnicy – byłem bardziej wrażliwy na to, co niewidoczne, ciągnęło mnie do magii, duchów i spraw niewyjaśnionych. Pewnego dnia, po powrocie ze szkoły, włączyłem telewizję i natrafiłem na program, w którym wróżki wróżyły na wizji. Patrzyłem na to zafascynowany. Coś we mnie zaiskrzyło. Po kilku tygodniach oglądania tych programów uzbierałem kieszonkowe i kupiłem swoją pierwszą talię Tarota. Uczyłem się zupełnie samodzielnie, bez pomocy książek. Na początku ćwiczyłem na sobie, potem na bliskich znajomych. Przez długi czas rodzice nie wiedzieli o mojej pasji, aż pewnego dnia mnie na tym przyłapali. Wtedy dowiedziałem się, że moja prababcia również zajmowała się kartami. To odkrycie było dla mnie jak dodatkowe potwierdzenie, że idę właściwą drogą.
Opowiedz coś więcej o swojej pierwszej talii Tarota. Pamiętasz ją?
Oczywiście, pamiętam ją doskonale! To była moja pierwsza talia, którą kupiłem ponad 15 lat temu – co ciekawe, nadal można ją znaleźć w sprzedaży. Brakowało mi w niej czegoś, co pozwoliłoby z łatwością odczytać przekaz. Po prostu nie potrafiliśmy się “dogadać”. Moja nauka nabrała tempa dopiero, gdy trafiłem na Boski Tarot autorstwa Ciro Marchettiego. Od razu poczułem, że to jest talia dla mnie. Jej bogata symbolika i piękne ilustracje idealnie współgrały z klasycznym stylem Rider-Waite-Smith, który do dziś jest podstawą w świecie Tarota. Wizualnie mnie zachwyciła, a jednocześnie była bardzo intuicyjna w odczycie. Mam do tej talii ogromny sentyment – to dzięki niej mój rozwój ruszył z miejsca. Choć obecnie rzadko po nią sięgam, zawsze będzie zajmować szczególne miejsce w mojej kolekcji i sercu.
Magiczny pseudonim
Nie każdy wie, że Wojciech Artemis to pseudonim, a nie prawdziwe nazwisko. Dlaczego właśnie Artemis? Jak się okazuje, nie ma to związku z Artemidą, grecką boginią, lecz z… bylicą, która jest często używana w rytuałach oczyszczających.
W swojej praktyce rytualnej specjalizuję się w oczyszczaniach energetycznych. Studiuję też farmację, więc wiedza o roślinach i ich właściwościach odgrywa w moim życiu istotną rolę. Tak właśnie narodził się pomysł na to imię.
Co było najtrudniejsze w nauce interpretacji kart?
Tarota uczymy się przez całe życie – to proces, który nie ma końca. Nie da się osiągnąć pełnej biegłości, jak przy zdaniu egzaminu na 100%. To ciągła praca nad sobą, nad swoją wiedzą i nad relacją z drugim człowiekiem. Największym wyzwaniem było dla mnie zdobycie pewności siebie w interpretacji kart i w przekazywaniu tych informacji innym. Początkowo obawiałem się, czy to, co odczytuję, jest właściwe. Stopniowo jednak budowałem tę pewność siebie dzięki informacjom zwrotnym od Kwerentów. Ich reakcje i słowa, że odczytałem fakty z ich życia, których nie miałem prawa znać, były dla mnie największym wsparciem w tej drodze.
Chwile zwątpienia i rozstanie z Tarotem
Każdy z nas miewa chwile zwątpienia na swojej ścieżce życiowej. Tarot to nie tylko piękne karty i intuicyjne odkrycia – to także droga pełna wyzwań, momentów wątpliwości i konfrontacji z samym sobą. Nie myśl, że tarociści ich nie posiadają. Nawet najwięksi magowie czasem zastanawiają się, czy kroczą właściwą drogą. Artemis otwarcie przyznaje, że w jego życiu również zdarzały się chwile, gdy chciał porzucić karty.
Doszło nawet do tego, że sprzedałem wszystkie swoje akcesoria magiczne, w tym karty. Mimo to Tarot zawsze wracał do mnie jak bumerang – wraz z ludźmi, u których moje wróżby się sprawdzały. Nadal miewam wątpliwości, czy jestem na właściwym miejscu, ale myślę, że to uczucie towarzyszy każdemu, niezależnie od dziedziny.
Kto miał największy wpływ na Twój rozwój?
Największy wpływ miały na mnie osoby związane z telewizyjnym światem ezoterycznym. Należą do nich m.in. Joanna Stawińska, Wróżka Akima, Beata Nowak, u której ukończyłem kurs, oraz moja niezastąpiona Wróżka Oriana, która pomogła mi otworzyć się na ludzi. Mam również swojego Przewodnika i Opiekuna Duchowego, który nade mną czuwa.
Jak radzisz sobie z osobami, które są sceptyczne wobec Tarota?
Szanuję ludzi, którzy oceniają mnie przez pryzmat tego, kim jestem, a nie tego, czym się zajmuję. Niestety, odkąd publicznie zacząłem dzielić się swoją pasją, część znajomych się ode mnie odsunęła. Spotkałem się z zarzutami, że Tarot to oszustwo, bajki czy sposób na naciąganie ludzi. Dziś podchodzę do takich opinii z dystansem – wysłuchuję, szanuję punkt widzenia sceptyków, ale nie próbuję nikogo przekonywać na siłę. Jak powiedział Mickiewicz: “Czucie i wiara silniej mówi do mnie, niż mędrca szkiełko i oko.” Jeśli jednak sceptycyzm przeradza się w oskarżenia, nie pozostaję bierny i reaguję w sposób, który uznaję za właściwy.
A co daje Ci największą satysfakcję podczas pracy z Tarotem?
Najwięcej radości sprawia mi odkrywanie nowych znaczeń kart i ich kombinacji. Ogromną satysfakcję daje też informacja zwrotna od Kwerentów – gdy słyszę, że wskazówki z kart pomogły im uniknąć problemów albo osiągnąć coś ważnego.
Czy przed ważnym wydarzeniem w życiu, pytasz karty o to co Cię może spotkać?
Tak, ale w takich sytuacjach wolę prosić o pomoc zaprzyjaźnionych tarocistów. Wtedy mam pewność co do obiektywnego odczytu i interpretacji. Kiedy pytam karty o coś dla siebie, robię to tylko wtedy, gdy jestem w stanie odciąć się emocjonalnie i energetycznie od danej sytuacji.
Magia i tajemnice pracy z Tarotem
Nieuchronnie zbliżamy się do końca pierwszej części wywiadu z Artemisem. Praca z kartami to nie tylko intuicja i analiza, ale także momenty, które trudno wyjaśnić w racjonalny sposób. Czy Tarot potrafi zamanifestować swoją obecność w nadnaturalny sposób? Wojciech dzieli się swoimi doświadczeniami:
W trakcie odczytów często odczuwam ciarki lub dreszcze, co daje mi pewność, że dobrze interpretuję przekaz kart. Zdarzyło się, że karta spadła na świecę i niemal się spaliła – odbieram takie sytuacje jako ważne sygnały. Podczas sesji zdarza mi się również dostrzegać przelotne cienie. Z kolei w trakcie rytuałów zdarzają się bardziej ‘spektakularne’ rzeczy – na przykład samoistnie gasnące świece lub sytuacje, w których nie można zapalić kadzidła, nawet trzymając je w dużym płomieniu.
Jeśli chciałabym poprosić Cię o wróżbę, to gdzie Cię znajdę?
Prowadzę kanał YouTube – Tarocista Artemis – gdzie publikuję cotygodniowe czytania dla wszystkich znaków zodiaku oraz transmisje LIVE. Podczas takich transmisji można zadać pytanie do kart i odpowiedź uzyskuje się w trakcie ich trwania. Można się ze mną skontaktować także za pośrednictwem mojej strony internetowej: artemistarocista.pl.
Pierwsza część wywiadu z Wojciechem Artemisem dobiegła końca, ale to dopiero początek odkrywania tajemnic Tarota! W kolejnej części porozmawiamy o sztuce zadawania pytań kartom, najczęstszych błędach, jakie popełniają pytający, oraz o tym, jak Tarot może pomóc w miłości, karierze i życiowych decyzjach. Wojciech podzieli się także praktycznymi wskazówkami, które przydadzą się każdemu, kto chce zacząć pracę z kartami. Już teraz serdecznie zapraszam Cię do kolejnej części naszej magicznej rozmowy, która pojawi się wkrótce!
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. These cookies ensure basic functionalities and security features of the website, anonymously.
Cookie
Duration
Description
cookielawinfo-checbox-analytics
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics".
cookielawinfo-checbox-analytics
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics".
cookielawinfo-checbox-functional
11 months
The cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional".
cookielawinfo-checbox-others
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other.
cookielawinfo-checkbox-necessary
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary".
cookielawinfo-checkbox-performance
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance".
viewed_cookie_policy
11 months
The cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data.