Czy w swoim domu lub pokoju masz wyznaczone miejsce, w którym układasz kamienie?
Wiesz, że ja też przez długi czas go nie miałam! Lubiłam układać kryształy w różnych częściach domu. Ametysty często pojawiały się w sypialni, a Kyanit czy Turmalin witały mnie w przedpokoju, gdy wracałam do domu.
Nie ma nic złego w tym, że kamienie są porozkładane w całej Twojej przestrzeni.
Moje dalej są w każdym pokoju. Chodzi o to, aby w tym wszystkim wydzielić kryształom określoną przestrzeń, która będzie tylko dla nich. Niektórzy lubią takie miejsca nazywać ołtarzykami, jednak mnie bardziej pasuje określenie tego miejsca jako kryształowa przestrzeń.
Warto wybrać dla kamieni spokojne miejsce, w którym będzie można medytować z nimi lub po prostu posiedzieć.
Czego potrzebujemy aby stworzyć własną kryształową przestrzeń?
Biała świeca
Najlepiej wybrać taką, którą będziemy mogli wielokrotnie zapalać i gasić. Jeśli masz określoną intencję, użyj do niej tealighta, ponieważ świeca powinna wypalić się do końca. Ta zazwyczaj pali się około czterech do pięciu godzin.
Z większej świecy korzystaj wtedy, kiedy chcesz się zrelaksować, odpocząć po ciężkim dniu lub po prostu posiedzieć przy kryształach.
Główny Kryształ
Lubię nazywać go przewodnikiem, ponieważ to on będzie skupiał i przekazywał energię pozostałym. Głównym kamieniem może być kryształowy anioł, kula, piramida naturalne skupisko kamieni czy geoda. One wszystkie mają właściwości, które wyżej wymieniłam. Dookoła głównego kryształu możesz poukładać swoje pozostałe kamienie.

Zapach
Koło kamieni dobrze jest ustawić miseczkę z pachnącymi ziołami, bądź suszone płatki róży czy lawendy. Susz można zastąpić kadzidełkiem lub kominkiem zapachowym, do którego możesz wlać swój ulubiony olejek.
Zeszyt i długopis
Zaskoczyłam Cię prawda? Po co takie rzeczy się przydadzą? Już odpowiadam.
Przebywając z kamieniami w stanie relaksacji, często przychodzą nam do głowy wskazówki lub wiadomości. Niestety ulotność chwili ma to do siebie, że często zapominamy tych złotych rad. Warto od razu zapisać je w notesie, by nie umknęły w wirze codzienności. Zeszyt nie musi leżeć bezpośrednio przy kryształach. Warto jednak go mieć go pod ręką.
Czas spędzany w naszej kryształowej przestrzeni powinien być taką chwilą specjalną, w której odstawiamy na bok telefon i wszelkie rozpraszacze. To moment, w którym słuchamy swojej ulubionej (najlepiej relaksującej) muzyki i pozwalamy, aby wszelkie troski i problemy dnia codziennego przepłynęły do światła świecy i kryształów. One już będą wiedziały co z tym zrobić ✨